Witam!!!
Sporo czasu mineło a na moim blogu cisza. Wydawało się, że jest sporo czasu i zawsze można wieczorkiem usiąść i coś napisać, ale nie stety jest wręcz przeciwnie...doba jest za krótkaciągle brakuje czasu.Zaczęła się jesień, czyli równy rok odkąd zaczeliśmy naszą budowę,więc w skrócie przedstawie Wam co zrobiliśmy przez ten czas.Działka na której budujemy naszą Maje jest częściowo zagospodarowana, bo jest już na niej domek w którym zamieszkujemy wybudowany na początku lat 60-tych przez naszych dziadków oraz garaż który jest już naszym dziełem, więc umieszczenie naszego domku na działce nie było takie proste. Nasz nowy dom stanie przed istniejącym już budynkiem mieszkalnym, wyglądając przez okna widzimy teraz nszą rozpoczętą budowe, ale nie jest tak źle bo prace posuwają się ciągle do przodu aż milo popatrzeć.Obecnie jesteśmy na etapie stawiania ścian kolankowych,ale teraz wrzucam pare fotek jak to wszystko przebiegało....
Szczęśliwi projekt już odebrany, adaptacja zrobiona, pozwolenie na budowę też już jest!!!! można zaczynać
Geodeta zaczął swoją prace i efekty od razu widać a miał co robić bo narożników było sporo
Materiał na beleczki do fundamentów, drut 12*
I łopaty w ruch
Wykopy 110cm głębokie a szerokie 45 cm
Zalewnie fundamentów
Belka fundamentowa
Tato w akcji
Widoki z góry gotowy wylany fundament